26 kwietnia 2021 Udostępnij

Jak radzisz sobie ze stresem?

Wszystkich nas łączą wspólne stresujące doświadczenia: obawy o własne zdrowie, troski o bliskich, utrata dotychczasowego poziomu dochodów (jeśli w zasadzie nie wszystkich dochodów), utrata dotychczasowego sposobu życia. To wywołuje niepokój, bezradność, dezorientację, strach, żal. Dziś rozmawiamy z psychologiem, z pomocą jakich strategii radzimy sobie z tym kłębowiskiem złożonych emocji.

Psychologia stresu: "Uderz, uciekaj lub zamarznij".

Klasycy nauk psychologicznych, którzy na początku XX wieku badali fizjologię stresu, doszli do wniosku, że narażenie organizmu - zarówno ludzkiego, jak i zwierzęcego - na przeciwności losu prowadzi do uwolnienia adrenaliny i kortyzolu.

Są one potrzebne organizmowi do mobilizacji - czy to do aktywnej walki, czy do ucieczki.

Zjawisko to zostało nazwane dobrze znanym terminem "fight or flight response" - "reakcja walki lub ucieczki" - a w opisach ludzkich zachowań pojawiły się takie określenia jak "reakcja lwa" czy "reakcja królika".

Później repertuar ten został poszerzony o reakcję "zamrożenia" lub "zamrożenia", kiedy to w sytuacji stresowej stworzenie nie podejmuje aktywnego działania, lecz uważnie czeka. Niektóre zwierzęta mogą udawać martwe w obliczu zagrożenia - i to pomaga im przetrwać, ponieważ drapieżniki w naturze reagują na ruch. Zjawisko to nazywane jest tanatozą, a uciekają się do niego oposy, jeżowce, niektóre gatunki ptaków i owadów.

Ludzie mają wszystkie trzy opcje w swoim arsenale do radzenia sobie ze stresorami. A teraz, w czasie pandemii, każdy z nas używał tych strategii, ale na swój sposób.

Reakcja "zamrożenia".

Izolacja od świata zewnętrznego w domu jest reakcją na zamrożenie. Wszyscy wstrzymujemy oddech i czekamy, aż epidemia ucichnie, a życie wróci do normy. Ponieważ "drapieżnikiem" w tej sytuacji jest wirus, na który nie ma lekarstwa, hibernacja zostaje wybrana jako oficjalnie zalecana strategia radzenia sobie z nieszczęściem.

Co ciekawe, reakcja na stres jest zjawiskiem wielowymiarowym. A jedną z wersji reakcji "zamrożenia" jest "strategia strusia", czyli zaprzeczanie niebezpieczeństwu.

Jest to wariant ludzi, którzy nadal prowadzą takie samo życie jak wcześniej, swobodnie komunikując się i przemieszczając, spędzając czas tak, jak chcą. Ich psychika wypiera obecność realnego zagrożenia, choć w głębi duszy mogą odczuwać silny strach.

Mówią sobie: "Jestem w kabinie, nie chcę nic wiedzieć", wycofując się z rzeczywistości na rzecz iluzji bezpieczeństwa. Na początku epidemii było wiele takich osób, ale później kryzys gospodarczy i zamknięcie granic musiały zmusić wiele z nich do ponownego przemyślenia swojego stanowiska.

Najzabawniejsze w tej strategii jest to, że w świecie zwierząt strusie uciekają przed niebezpieczeństwem biegnąc bardzo szybko. A wyrażenie "chowanie głowy w piasek" przyjęło się w języku w sensie metaforycznym, wskazując na błędne podejście do rozwiązywania życiowych problemów. Najwyraźniej strategia "ucieczki w iluzję" nie przeszła ewolucyjnej selekcji, więc wśród zwierząt stosuje ją dziś tylko człowiek.

Są też wśród nas tacy, którzy czują się tak silni i gotowi pokonać każdą trudność w życiu, że kontynuują swoją działalność pomimo tego, że świat wokół nich się zmienił. Ta opcja jest bardziej jak "reakcja boa dusiciela" - poczucie spokoju w swojej sile i mądrości.

Tylko, że w przeciwieństwie do strusia, tutaj władza jest prawdziwa, a nie wyimaginowana. Zrealizowani ludzie, którzy są w stanie kontrolować siebie i swój stan umysłu, utrzymują swój stan umysłu i idą własną drogą. Jest ich niewiele, ale są tam.

W każdym razie, opcja "zamrożenia" kojarzy się z pewnym rodzajem braku aktywności - fizycznej lub psychicznej. Wartość takiej strategii polega na tym, że nic w naszym świecie nie jest wieczne i wszystko ma swój koniec. Choć niektórzy mogą uznać, że pozycja pasywna nie jest zbyt wartościowa. A wybierając ją, powinniśmy wiedzieć, że nie zawsze się sprawdza.

Reakcja "ucieczki".

Ponieważ pandemia ogarnia obecnie cały świat, nie ma gdzie przed nią uciec. Zawsze jednak można wyrwać się z miasta z jego tłumami ludzi i zarazić się na bardziej odległe i ustronne tereny wiejskie, do domów na wsi (choć i tam zdarzają się ludzie umierający na wirusa). Wielu ludzi spędza teraz czas w domach na wsi, zabiera swoje dzieci za miasto, wyjeżdża na wieś i w ten sposób realizuje ucieczkę na poziomie materialnym.

Źródło: gifer.com

Eskapizm psychologiczny, z drugiej strony, ma związek z przesunięciem w świadomości. Faktem jest, że niepewność wystawia naszą psychikę na ekstremalny stres. Nawet jeśli człowiek zabezpieczył swój organizm przed kontaktami zewnętrznymi i jest fizycznie zdrowy, ale psychicznie jest ciągle niespokojny, źle sypia w nocy, ciągle wyobraża sobie różne przerażające sceny - nie można powiedzieć, że poradził sobie z problemem wirusa.

Aby nie pogrążać się w negatywnych stanach, ważne jest, aby umieć przenosić uwagę. Na przykład flash mob "Izolacja" wywołuje śmiech i kreatywność nawet w sytuacji stresu. Pozytywny wpływ na psychikę ma również oglądanie komedii lub filmów z happy endem. Wiele światowej klasy muzeów i teatrów oferuje obecnie bezpłatny dostęp do swoich wirtualnych zasobów. Jest czas na spotkania towarzyskie z przyjaciółmi i rodziną, na nowe lub stare hobby, które również może być źródłem pozytywnej energii.

Wartość tej strategii polega na utrzymaniu zasobów, zachowaniu zdrowego ducha. Nie ma sensu przeżywać stresu, jeśli nie możesz w tym momencie wywrzeć na niego wpływu. Jak mawiają buddyści: "Jeśli możesz coś zrobić - idź i zrób to". Jeśli nie, to po co się męczyć?".

Reakcja "kopnij to".

Reakcja lwa, czyli agresywny atak na drapieżnika, jest najtrudniejszym, najbardziej energochłonnym, ale i najskuteczniejszym sposobem radzenia sobie z niebezpieczeństwem.

Jasne jest, że prawdziwymi lwami w tej sytuacji są lekarze walczący o życie zakażonych pacjentów. To również politycy wykorzystują swoją władzę, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa. To także wszyscy twórcy wiadomości, dzięki którym ludzie dowiadują się o profilaktyce i ochronie zdrowia. To wszyscy ci, którzy pracują nad tym, aby pandemia pewnego dnia się skończyła. I nadejdzie - to tylko kwestia czasu.

Na poziomie indywidualnym, lwią odpowiedzią są działania takie jak używanie masek i rękawiczek, regularne mycie rąk i traktowanie ich środkami antyseptycznymi, wycieranie długopisów i przycisków, ograniczanie kontaktu i dostarczanie seniorom produktów i leków bez kontaktu. To jest nasza odpowiedzialność wobec siebie, rodziny i społeczeństwa: chronić siebie i powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa, jeśli jesteśmy jego nieświadomymi nosicielami.

Jaka jest postawa lwa w sensie psychologicznym? Jest to umiejętność zmierzenia się z własnymi lękami. Nie udawać, że nie ma się czego bać, nie rozpraszać się myślami o epidemii, ale też nie dać się pochłonąć poczuciu bezradności i przerażenia. Zadaj sobie pytania: "Czego ja się właściwie boję? Co się ze mną stanie, jeśli tak się stanie? Co dokładnie zrobię, jeśli to się stanie? Z jakich zasobów będę czerpać?"

Jeśli mentalnie powtórzysz scenariusz i sekwencję swoich działań, psychika przechodzi w stan gotowości i zasobów.

W sensie psychologicznym, aktywność w tym okresie to nie tylko ochrona zdrowia, ale także dostosowanie się do zmian ekonomicznych na świecie.

Wiele firm straciło swoich klientów. Niektórzy przyjęli postawę "zamrożenia" i czekają, aż epidemia się skończy i wszystko wróci do normy. Sytuacja jest jednak na tyle poważna, że wymaga nie tylko postawy wyczekującej, ale także dostosowania. Poszukiwanie nowych sposobów prowadzenia biznesu i interakcji z klientami.

Ewolucja życia na Ziemi, zgodnie z teorią Darwina, zawsze odbywała się poprzez to, że jedne gatunki lepiej niż inne przystosowywały się do trudnych warunków przetrwania: albo do surowego klimatu, albo do skutków jakiegoś kataklizmu, albo do konkurencji o źródła pożywienia.

Trudności te mogą być traktowane jako przekleństwa, albo jako wyzwania, które pomagają znaleźć nowe sposoby adaptacji. Nasza psychika rozwija się w ten sam sposób. Pewność siebie można zdobyć tylko poprzez pokonywanie trudności życiowych. Podobnie jak siła mięśni - tylko dzięki regularnej aktywności fizycznej. Obecnie epidemia postawiła przed większością z nas bardzo poważne wyzwanie - przetrwać w zmieniającym się środowisku.

Bardzo wielu z nas zmienia swoją aranżację, zaczyna korzystać z przestrzeni wirtualnej, tworzy usługi online. Szkolenia i wiele rodzajów usług - nawet treningi fitness, taniec i joga - stają się zdalne.

To jest aktywna pozycja w tych trudnych czasach - próbować nowych opcji, odkrywać nowe nisze.

Najdojrzalszymi przejawami walki z wirusem są przypadki, kiedy człowiek nie tylko odbudowuje własne życie, ale także robi coś bezinteresownie dla innych. Bardzo wielu psychologów i pedagogów prowadzi obecnie bezpłatne transmisje wideo i audycje. Przekazują wiedzę i tworzą możliwości dla innych, aby uniknąć stagnacji, degradacji i bezczynności, a czas wykorzystać na rozwój, naukę i opanowanie nowych umiejętności.

Pandemia - zwierciadło dla ducha

Model Trzech Reakcji na Stres jest użytecznym sposobem analizy i zrozumienia samego siebie: jakie stanowisko przyjmuję w tej chwili wobec pandemii?

Być może jakaś strategia straciła na przydatności lub nie działa i wymaga ponownego dostosowania. Umiejętność testowania rzeczywistości, dobierania odpowiedniej strategii do sytuacji, a nie działanie nieświadomie, według nawykowych schematów, to dojrzałość psychologiczna.

Ale co decyduje o tym, jaka reakcja zostanie wybrana? W końcu, na poziomie biochemii, uwalnianie hormonów jest takie samo dla wszystkich trzech opcji. Ale co zrobić z wytworzoną energią wewnętrzną, to już czysta psychologia. Dla zwierzęcia wybór strategii jest zdeterminowany przez cechy jego ciała.

Pozornie, jeśli jest szansa na wygraną - walcz, ale jeśli drapieżnik jest wyraźnie silniejszy - uciekaj. Niemniej, nawet w świecie zwierząt istnieje wiele przykładów, kiedy walka toczy się pomiędzy nierównymi w sile przeciwnikami, i dość często ze zwycięstwem tego, który był mniejszy, ale odważniejszy, twardszy i bardziej aktywny w ataku. Nie mówiąc już o świecie ludzi, gdzie jedna osoba silna duchem i wiarą może wpłynąć na losy wielu.

Dlaczego niektóre osoby mają wewnętrzne zasoby, by walczyć, podczas gdy inne tylko uciekają lub zamarzają? Odpowiedź tkwi w przeszłych doświadczeniach każdego człowieka, w wydarzeniach, które wpłynęły na ukształtowanie się w nim pewnych wartości. W czasie kataklizmów światowych wszyscy mamy okazję do kultywowania w sobie nowych cech, do pokazania się w nowych odsłonach, do ponownego przemyślenia naszych wartości i naszego sposobu życia.

Nikt z nas nie pozostanie taki sam po tej pandemii. A jeśli jesteśmy zdrowi, mamy możliwość wyboru pozycji. Czy będzie to strach, niezadowolenie i pesymizm, czy też zaufanie do świata i wdzięczność życiu za niespodziewane odkrycia - to zależy tylko od Ciebie.