5 czerwca 2021 Udostępnij

Nawyki, które stają na drodze do intymności

Każdy człowiek jest inny i ma inne przyzwyczajenia - także jeśli chodzi o intymność. Tak jak niektórych ludzi denerwuje dźwięk klapsa, tak innych może denerwować konkretna rzecz, którą robisz w łóżku. Prawdopodobnie nigdy nie zauważyłeś tego w sobie, ale dla niektórych partnerów może to być wręcz irytujące.

Nadmierna gadatliwość.

Seks nie jest najlepszym tłem do rozmowy. Wszystkie ciekawsze rzeczy można powiedzieć nawet przed nią, ale podczas intymności lepiej jest dać emocje inaczej. Wyraź zainteresowanie i udowodnij partnerowi, że jest pożądany, możesz go dotknąć, pooddychać, popatrzeć. Ale na pewno nie głupie komentarze. Zwłaszcza, jeśli dotyczą szczegółów procesu: np. popędzanie mężczyzny, by założył prezerwatywę - zdecydowanie nie jest najlepszym pomysłem.

Oczywiście, jeśli odczuwasz ból, nieprzyjemności lub po prostu chcesz zakończyć "imprezę", koniecznie poinformuj o tym swojego partnera. To wystarczy na jedno zdanie, a nie na monolog przez trzy minuty. I, oczywiście, podczas seksu nie jest oczywiście konieczne, aby ćwiczyć w dowcip i crack dowcipy. Chyba, że wcześniej uzgodniłeś to z partnerem i wiesz dokładnie, co jest "ok" dla wszystkich.

Brak inicjatywy

Nie chodzi o to, by być namiętną tygrysicą pożądającą wszystkiego i niczego. Tak jak nie chodzi o zdzieranie bielizny z Twojej kobiety (poza tym, może to nie być tak tanie, jak mogłoby się wydawać). Chodzi nam o to, że historia z "dziennikiem" jest wymyślona nie bez powodu: wcale nie chodzi o to, że musisz opanować większość póz z Kama Sutry.

Nie, chodzi tylko o to, że ważne jest, aby twój partner rozumiał na poziomie intuicyjnym, że ty też tego chcesz. Niewielu osobom spodoba się, jeśli będziesz po prostu leżał i czekał na pogodę. Nie będzie to podniecać nawet kogoś, kto był chętny, aby zobaczyć cię bez ubrania po raz pierwszy. A jeśli twoje jedyne pragnienie - tylko leżąc, pomyśl o tym, czy człowiek, który miałeś zamiar uprawiać seks.

Nadgorliwość

Starając się zadziwić swoimi umiejętnościami, czasem robisz coś gorszego. Z jakiegoś powodu podświadomie myślimy, że motto "szybciej, wyżej, mocniej" jest ważne nie tylko w sporcie, ale także w seksie. Ech, gdyby to było takie proste!

Problem występuje zarówno u dziewczyn, jak i u chłopaków: próbując doprowadzić partnera do osiągnięcia najwyższego punktu rozkoszy, zajmujemy się "docieraniem". Czasami nawet ranimy siebie nawzajem. Lepiej jest zostawić pragnienie, aby spróbować na czas pracy. W seksie ważne jest zrozumienie, czułość i uczucia - zdecydowanie nie liczy się tu szybkość ruchów czy siła nacisku. Jeśli twoim celem nie jest zranienie (mam nadzieję, że nie jesteś aż tak okrutny).

Nieuwaga w stosunku do partnera.

Na ten punkt składa się wiele drobiazgów. Ale najważniejsza zasada, którą każdy powinien zapamiętać: nigdy nie rób niczego nowego bez pytania, czy podoba się to Twojemu partnerowi. Jeśli boisz się "zepsuć atmosferę" pytaniami w trakcie seksu, nie wahaj się pytać wcześniej. W końcu w przypadku długotrwałego związku powinniście być na tyle blisko, by móc prowadzić takie rozmowy, a jeśli to facet z Tindera - no cóż... To co Cię to obchodzi?

Twoja obojętność może przejawiać się nawet w takich drobiazgach jak wybór prezerwatyw czy lubrykantu. To, że Ty lubisz owocowe zapachy nie oznacza, że wszyscy je lubią w ogóle (a pewnie jest nawet odwrotnie). A jeśli twój partner to wyczuje, to nie będzie się dobrze czuł. Najpierw on, potem ty.

Wydawanie dziwnych dźwięków.

Spokojnie: nie mówimy tu o fizjologii. Wiadomo, że seks nie jest możliwy bez różnych "chlupnięć", niezręcznych odgłosów wynikających ze splatania się ciał i różnych naturalnych niuansów związanych z budową naszych narządów. To jest naprawdę normalne.

Ale nie ma potrzeby pogarszać sytuacji. Chrząkania, prychania i chrząkania lepiej zostawić Kubusiowi Puchatkowi z kreskówki, który w głowie trociny. Wszystkie te dźwięki dokładnie nie podniecają i nie dodają pewności, że jesteś w porządku i nie dusisz się. Więc jeśli potrzebujesz przerwy, aby złapać oddech, lepiej z niej skorzystaj. Seks, podobnie jak praca, nie jest wilkiem - nie ucieknie do lasu.